Dlaczego biorę udział w strajku kobiet?
Bo byłam świadkiem, gdy mój 19-letni brat, gdy jego dziewczyna zaszła w ciążę, został zapytany, czy chce się angażować, czy jest za usunięciem i powiedział żonie - wtedy dziewczynie, że cokolwiek ona zrobi, on będzie z nią. Moja ukochana chrześnica wkrótce skończy 18 lat. MIELI WYBÓR!
Bo ja, mając 19 lat i bezmyślne uniesienia spowodowane hormonami, miałam odwagę iść do mamy, przyznać się, co się wydarzyło i być zabrana do lekarza, który dał Postinor. MIAŁAM WYBÓR
I znowu ja, mając 25 lat, będąc zakochana w moim jeszcze nie-mężu, ale mając duże problemy zdrowotne, wolałam znowu wziąć Postinor, niż ryzykować problemy. MIAŁAM WYBÓR.
I teraz, mając dwie wspaniałe córki - chciane, planowane i bardzo kochane, NIE POZWOLĘ, aby ktoś odbierał im wybór. I zarówno mąż, jak brat z rodziną, rodzice i reszta rodziny, też nie pozwoli.
To nasze ciała. I nasze decyzje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz