wtorek, 18 października 2016

Miałam około 7-8 lat, mieszkałam z rodzicami na wsi, gdy zaczęli rozbudowywać gospodarkę. Pracował u nas przez kilka dni mężczyzna, starszy "dziadek", układał płytki w pomieszczeniach gospodarczych. Pamiętam trzy sytuacje z tego okresu.

1) Szłam do sklepu zrobić mamie zakupy. Było gorące lato i tata wysłał mnie do tego mężczyzny, żebym zapytała, jaką wodę mu kupić. Nie pamiętam co odpowiedział, ale gdy odwróciłam się i miałam wychodzić, zasłonił mi część drzwi i położył ręką między udami, wystraszył mnie tym i uciekłam. Nie wiedziałam, co się stało i co z tym zrobić, ale potem bardzo starałam się go unikać.

2) Po pracy przebierał się w stodole. Zdarzyło się, że akurat w tym czasie przechodziłam tamtędy (jak zawsze po całodniowej zabawie, ale przeważnie w innej porze). Gdy mnie zobaczył specjalnie ściągnął spodnie i odwrócił się w moją stronę. Kolejny raz uciekłam.

3) Byłam sama, w budowanej oborze, przy stodole. Bawiłam się w piasku. Przyszedł i stanął około 3-4 m ode mnie, dzieliła nas wysoka barierka. Spuścił spodnie i wołał, żebym przeszła, zobaczyła z bliska, żebym dotknęła. Odpowiadałam, że nie, że muszę skończyć robienie babek z piasku, bo mama zaraz przyjdzie zobaczyć. Tym razem nie uciekałam, byłam sparaliżowana. Nie odpuszczał, aż ktoś się zbliżył ciągnikiem, wtedy zniknął. Gdyby nie było tej barierki pewnie, podszedłby bliżej, w końcu stał zaraz przy niej.

Pamiętam to wszystko bardzo dokładnie, choć nie pamiętam jego twarzy. Jedyną osobą, której kiedykolwiek o tym powiedziałam jest mój obecny chłopak. Dlaczego nikomu więcej nie powiedziałam? Mamie? Tacie?
BO NIE WIEDZIAŁAM, ŻE POWINNAM.

Nikt mnie nie ostrzegł, miałam raptem 7, może 8 lat. Bałam się, wstydziłam. NIE WIEDZIAŁAM CO MAM POWIEDZIEĆ. Dzieci powinny być uczone od najmłodszych lat co zrobić w takich sytuacjach, nawet jeżeli nigdy nie musiałyby skorzystać z tej wiedzy. Ja czułam, że tak nie powinno być, ale to było za mało.

To też apel do rodziców, chyba głównie do nich. Ja mojej mamie nie powiem, co się wtedy działo, nie chcę, żeby czuła się po tych kilkunastu latach winna, teraz jest już i tak za późno, ale jeżeli masz dziecko ostrzeż je zawczasu!

TAK DLA WYBORU! TAK DLA DOSTĘPNEJ ANTYKONCEPCJI! TAK DLA LEGALNEJ ABORCJI!
TAK (CHYBA PRZEDE WSZYSTKIM) DLA EDUKACJI SEKSUALNEJ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz